Lista produktów marki Brown house & Tea

Kraftowe herbaty BH&T pochodzą tylko z najlepszych plantacji. Mają wyłącznie naturalne aromaty, a mieszane są ręcznie w sterylnych wnętrzach małej manufaktury. Z precyzją i dużą dawką fantazji, przyprawionymi ogromną wiedzą na temat herbat, ziół, przypraw, ich pochodzenia, właściwości i dobroczynnego działania na nasz organizm, BH&T tworzy blendy o niespotykanych smakach i zapachach oraz wyjątkowych właściwościach zdrowotnych.

Kraftowe herbaty BH&T pochodzą tylko z najlepszych plantacji. Mają wyłącznie naturalne aromaty, a mieszane są ręcznie w sterylnych wnętrzach małej manufaktury. Z precyzją i dużą dawką fantazji, przyprawionymi ogromną wiedzą na temat herbat, ziół, przypraw, ich pochodzenia, właściwości i dobroczynnego działania na nasz organizm, BH&T tworzy blendy o niespotykanych smakach i zapachach oraz wyjątkowych właściwościach zdrowotnych.

Autentyczne, czyste, wolne od chemii.

Brown House & Tea udowadnia, że herbata może być kraftowa. To synonim bardzo wysokiej jakości, wyłącznie naturalnych składników, oryginalnych receptur, dbałości o szczegóły – po prostu wyjątkowości. Takie są właśnie cechy blendów, które tworzone są w tej małej manufakturze. 

Historia marki zaczęła się w Anglii, gdzie wtedy mieszkała i kształciła się w zawodzie higienistki Pani Kasia - obecna właścicielka firmy. Tam picie herbaty jest niemal ceremonią i przede wszystkim codziennym nawykiem. Jak mówi szefowa BH&T, powstanie firmy ułożyło się jak obraz z fusów:

„Miłość do herbaty, pasja do zdrowego odżywiania, nawyki z mojej pracy, w której trzeba było dbać o sterylne warunki, absolutną czystość w gabinecie i ciągłą dezynfekcję – wszystko to ułożyło się w tych fusach w obraz mojej własnej firmy, w której każdego dnia opracowuję własne, zdrowe, aromatyczne blendy herbat z całego świata.”

Po powrocie do Polski i ogromie pracy nad stworzeniem firmy Pani Kasia miała już złożyć pierwsze duże zamówienie na herbaty. Jednak jej uwagę przykuł fakt, że za „wyjątkowy” smak tych produktów odpowiada sztucznie wytwarzany aromat. Nazywano go naturalnym, bo składowe, z których jest wytwarzany, pochodzą z natury. Tyle że były to po prostu różne mieszane w laboratorium substytuty, w tym produkty odzwierzęce, tak aby połączone ze sobą dały określony aromat. To zdecydowanie nie odpowiadało Pani Kasi, która jest weganką. Zrozumiała, że jeśli chce pić coś dobrego i wartościowego, najlepiej aby tworzyła to od początku do końca sama.

Dziś sama dokładnie wie, co znajduje się w jej blendach, skąd pochodzi każdy surowiec, a niektórych plantatorów zna osobiście.  Jest pewna jakości i autentyczności swoich produktów, a fakt, że swoimi herbatami może częstować córeczkę Mię jest dla niej tego najważniejszym wyznacznikiem.

Tworzone przez Panią Kasię blendy są częściowo, jak twierdzi, wyrazem jej buntu. Chodzi o  bunt wobec tego, czym raczą nas dzisiaj nie tylko duże herbaciane koncerny, ale też mniejsze firmy: masowości, bylejakości i zalewaniu rynku czymś, co niewiele ma wspólnego z prawdziwą herbatą. Jej odpowiedzią na to jest herbata kraftowa, czyli taka, której na każdym etapie towarzyszy rzemieślnicze podejście.

Po pierwsze, jej składniki pochodzą od sprawdzonych farmerów, którzy stosują ekologiczną uprawę, po drugie, jest mieszana i pakowana ręcznie, po trzecie wreszcie Pani Kasia ciągle sama testuje, sprawdza, próbuje i eksperymentuje, by znaleźć satysfakcjonujący profil smakowy.

Pani Kasia sądzi, że ciągła zmiana i niekończące się dążenie do perfekcji jest przede wszystkim tym, co odróżnia produkt masowy od kraftowego. Własna produkcja, wymagająca wyspecjalizowanych umiejętności, szczegółowego dbania o każdy jej etap. Wtedy mamy pewność, że produkt jest autentyczny, najwyższej jakości.

Skąd wzięły się nazwy herbat?

Pani Kasia jako nazw herbat użyła imion inspirujących artystek - zróżnicowane temperamenty twórczych kobiet znajdują odbicie w smakach i aromatach poszczególnych herbacianych mieszanek. Wśród nazw herbat znajdziemy imiona malarek z całego świata, które w swoich czasach udowadniały, że kobieta może i potrafi znacznie więcej, niż przypisuje jej otoczenie. Tak jak herbata…